Historia i dzieje narodu mają być źródłem nauki, aby to, co było złe, naprawić, a to, co było dobre, uszlachetnić. Dzisiaj mamy obowiązek pielęgnowania wszystkiego, co się zdarzyło, z czego wyrastamy, co było krwią, bliznami i cierpieniem, co było radością i triumfem - usłyszeli wszyscy ci, którzy wzięli udział w uroczystej akademii z okazji 14. rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginął generał Tadeusz Buk - patron Szkoły Podstawowej w Mójczy.

14 lat temu spod Smoleńska dobiegła do nas tragiczna informacja o katastrofie rządowego samolotu z polską delegacją na pokładzie. 3 lata temu przed Szkołą Podstawową w Mójczy stanęło popiersie jej patrona - generała Tadeusza Buka. To właśnie w tym miejscu ponownie spoczęły okolicznościowe wiązanki i zapłonęły znicze. Chwila ta zjednoczyła dyrekcję placówki, nauczycieli, uczniów i ich rodziców oraz zaproszonych gości z przedstawicielami władz lokalnych i wojska na czele. Całość poprzedziła msza święta w miejscowym kościele parafialnym.

Po modlitewnym wstępie nastąpił przemarsz do szkoły. Tam na wszystkich czekały niezapomniane wrażenia artystyczne. Inscenizacja przygotowana na tę okoliczność przez nauczyciela języka polskiego – Łukasza Wilczkowskiego we współpracy z nauczycielką plastyki – Dorotą Nosek miała na celu wywołanie myśli, że chwila może zmienić całe życie, życie całego narodu. Taka chwila nastała o 8:41 czasu polskiego. Była sobota, 10 kwietnia 2010 roku...

Nikt nie spodziewał się dramatu. Życie toczyło się jak zazwyczaj. Aktor przygotowywał się do wieczornej premiery, którą odczytywał jako życiową szansę, młoda kobieta poranek przywitała w samotności, wspominając kolejne pożegnanie z mężem, który udał się w delegację, w bazie wojskowej żołnierz uzupełnia dokumentację, na miejscowych bazarach handlarze czekają na klientów, a na płycie boiska trwa trening, w którym uczestniczą ambitni sportowcy. Spokój przerwała wiadomość o katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Nadzieja? Szok? Niedowierzanie? Wszyscy zamarli w oczekiwaniu na kolejne wieści. Te okazały się dramatyczne.

Sceny z jeszcze zaspanego sobotniego poranka oraz liryki i kompozycje muzyczne połączone zostały w logiczną całość pokazującą nieprzewidywalność historii, ludzkie reakcje w obliczu tragedii, a także wartości, które powinny zawsze być na pierwszym miejscu. Uczestnicy tej wyjątkowej lekcji historii nie kryli wzruszenia i podziwu dla młodych artystów. W rolach głównych wystąpili: Alan Mrozik, Alicja Szyszka, Maja Mojecka, Lena Sarnat, Dawid Kumor, Franciszek Bąk, Krystian Biernat, Mikołaj Nosek, Mikołaj Barański, Roksana Knez oraz Bartosz Kwiatkowski, których dzielnie wspierali: Bartosz Chłopek, Kamil Komorowski, Przemysław Klimczak, Jakub Mielecki, Seweryn Krężołek, Zuzanna Zając, Zuzanna Czerwiec, Emilia Trzpiot, Wojciech Dziedzic, Aleksandra Matałowska i Bartosz Matałowski. Całość uzupełniły utwory muzyczne w wykonaniu Natalii Salwy, Emilii Trzpiot, Alicji Szyszki, Zuzanny Zając i Mai Mojeckiej. Występ został przyjęty w zadumie, w niejednym oku widza zakręciła się łza, a wykonawcy zasłużenie otrzymali gromkie brawa i usłyszeli mnóstwo komplementów.

Przy okazji uroczystości rocznicowych społeczność szkoły w Mójczy wspomina wszystkich tych, których życie zostało brutalnie zgaszone w katyńskim lesie pod zarzutem patriotyzmu. Choć te czasy znamy tylko z kart podręczników do historii oraz z opowieści, tych którzy ze wzruszeniem podzielili się wspomnieniami o gorzkiej przeszłości, z całą świadomością chcemy żyć tak, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o losach naszych przodków. 70 lat później w drodze na uroczystości rocznicowe rozbił się rządowy samolot. W katastrofie pod Smoleńskiem życie straciło 96 osób - kwiat polskiej inteligencji. Wśród ofiar był generał Tadeusz Buk - absolwent szkoły w Mójczy, a dziś jej patron. To jego postać warto stawiać za wzór jako człowieka ambitnego, pracowitego, konsekwentnego i stale dążącego do stawania się lepszym. Cześć Jego pamięci! Część Ich pamięci!